niedziela, 22 września 2013

Od 100 dolarów do...

Przygodę z biznesem rozpoczął, aby zarobić na studia. Zaczynał  w swoim pokoju ze 100 dolarami na koncie, bez kontaktów, doświadczenia ale z głęboką wiarą, że musi się udać.

Po dziesięciu latach swoją firmę sprzedał za 265 milionów dolarów swojemu największemu konkurentowi. Mowa o Mike'u Domek'u, który milionerem został dzięki sprzedaży biletów online.

Nasz bohater na pomysł na biznes wpadł, gdy usiłował kupić bilet na mecz swojej ukochanej drużyny hokejowej. W kasie zostało już tylko kilka biletów a kolejka chętnych nie miała końca. Kibice denerwowali się, przepychali i trudno było ich opanować. Wśród nich Mike, któremu tego wieczora nie udało się kupić biletu, ale po powrocie do domu zaświtała pamiętna myśl. „Dlaczego nie zostać pośrednikiem sprzedającym bilety” - pomyślał wówczas. Chciałem w ten sposób zlikwidować kilometrowe kolejki do kas biletowych, a przy okazji zarobić na studia – wspomina dziś Mike.

Jak pomyślał tak zrobił chociaż możliwości na starcie miał niewielkie. Firmę nazwał TicketsNow. 100 dolarów oszczędności i determinacja to wszystko, co wówczas posiadał. Pierwsze biuro zorganizował w swoim pokoju. Złapał za telefon i zaczął wydzwaniać do organizatorów imprez z jego okolicy. Początki nie były łatwe ponieważ młodzieńca bardzo często zbywano. Nie zrażając się Mike próbował dalej.

Po kilku dniach udało się nawiązać pierwszy kontakt z firmą, która była zainteresowana współpracą. Dla tego klienta sprzedał pierwsze bilety i biznes powoli zaczynał się kręcić. Młodzieniec szybko jednak doszedł do wniosku, że dużo większe szanse na sukces może odnieść przenosząc swój biznes do Internetu. Pośrednictwo offline było nieefektywne i przestarzałe – wspomina Mike. Natomiast na rynku sprzedaży biletów online było jeszcze sporo miejsca i potencjał był nieporównywalny – dodaje. Taka działalność była także dużo tańsza przy jednoczesnej możliwości dotarcia do większej liczby klientów.

Szybko powstała witryna TicketsNow.com, za pośrednictwem której młody przedsiębiorca zaczął sprzedaż wejściówek. Przeniesienie biznesu do sieci okazało się strzałem w dziesiątkę. Internet, prostota, wygoda i szybkość spowodowały, że coraz więcej firm było zainteresowanych współpracą z serwisem, który odwiedzało coraz więcej klientów zainteresowanych wykupieniem biletu.

W ciągu dwóch lat funkcjonowania w Internecie firma TicketsNow z przedsiębiorstwa zatrudniającego siedem osób pracujących na kilkuset metrach kwadratowych stało się jednym z liderów rynku zatrudniającym 170 pracowników i wynajmującym lokal o powierzchni 16500 metrów kwadratowych. Firma rozwijała się dynamicznie co znalazło wyraz w wielu wyróżnieniach. Przedsiębiorstwo TicketsNow dwukrotnie(w 2004 i 2006r.) znalazło się na liście 500 najszybciej rozwijających się firm w USA.  

Dobry biznesmen wie jednak kiedy interes rozpocząć, ale i kiedy z biznesu wyjść. W lutym roku 2008 media poinformowały, że firma TicketsNow została sprzedana za 265 milionów dolarów. Kupcem był jeden z jej konkurentów firma Ticketmaster. Pojawiła się dobra oferta to dlaczego miałem jej nie przyjąć. Polecam strategię rozwinąć i sprzedać – mówi dziś Mike Domek, który w ten sposób został milionerem. I pomyśleć, że wszystko zaczęło się od małego pokoju i 100 $ na koncie – śmieje się dziś przedsiębiorca.

Źródło: Mambiznes

1 komentarz:

  1. Będzie ostro - nie mam zaufania do blogerów. Do blogerów jestem nastawiony jak do pit przez internet. Bez urazy. Tylko nie bierz tego jako atak na twój blog, twój tekst nawet mi się podoba :).

    OdpowiedzUsuń